Kliknij tutaj --> 🥍 najseksowniejsza filmowa scena miłosna
Niektóre zyskały niezwykłą popularność jak chociażby przywołana już scena miłosna z udziałem Anny Seniuk i Tadeusza Borowskiego z filmu „Kardiogram”. Operatorzy, nie ci filmowi, ale wyświetlający filmy w kinach, wykorzystywali koniunkturę na takie produkty w kraju pozbawionym „świerszczyków” i wycinali pojedyncze klatki
Teen Choice - Najseksowniejsza filmowa scena miłosna Rachel McAdams, Ryan Gosling - Noah i Allie na pomoście ; Teen Choice - Ulubiona chemia filmowa Rachel McAdams, Ryan Gosling; Teen Choice - Ulubiony film o randkach ; Teen Choice - Ulubiony pocałunek Rachel McAdams, Ryan Gosling
Jaka filmowa miłosna tragedia do Ciebie pasuje? Adelina 7 lat temu. 170. Nagraj na 19660 Obserwuj autora Dodaj do ulubionych . 0. Udostępnij. 33. Skomentuj. 170. Super!
Ekscytująca, energiczna, świetnie poprowadzona scena. 5. Malcolm i Marie – Marie i nóż – pokaz talentu Zendayi i scena, którą jako monodram można by było oglądać nawet w oderwaniu od reszty filmu. Świetnie napisany fragment, który dodatkowo kończy się drobnym plot twistem i zostaje znakomicie spuentowany.
Jean–Jacques Annaud w Opactwie zbrodni. W filmie dokumentalnym „Opactwo zbrodni” (1986) S. Strasser i W. Wurkera, dotyczącym realizacji „Imienia róży,” określono je kinem europejskim z hollywoodzką maską. „Imię róży” było koprodukcją włosko – niemiecko – francuską, która zgromadziła na planie wielonarodową
Mon Mari Regarde Des Sites De Rencontre. Podstawowe informacjeOpinie i NagrodyMultimediaPozostałe{"type":"film","id":1062,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Z%C5%82y+porucznik-1992-1062/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Zły porucznik 2018-01-16 21:58:08 to ta scena przy samochodzie. charliew To prawda. Wzrusza do łez. Dla tych, którzy chcą zobaczyć - pamiętajcie o chusteczkach. charliew No szkoda że jednak ich, tych laseczek, nie wyru chał. Zdawały się być pogodzone z takim rozwojem wypadków. Lepsze to niż poddenerwowany papa.
Miłość to dziwny stan i dziwnie miłość interpretują filmowcy. Oto 5 najdziwniejszych filmów o miłości w walentynkowym rankingu Miasta Kobiet Dziwna scena w dziwnym filmie: „Poznaliśmy się w dziwnym okresie mojego życia” - mówi sfrustrowany yuppie do swojej ukochanej w finale „Podziemnego kręgu” Davida Finchera, a potem łapie ją za rękę i wspólnie patrzą z ostatniego piętra biurowca, jak, wstrząsane wybuchami, walą się kolejne wieżowce Miłość to dziwny stan i dziwnie miłość interpretują filmowcy. Oto najdziwniejsze filmy o miłości w walentynkowym rankingu Miasta Kobiet Dziwna scena w dziwnym filmie: „Poznaliśmy się w dziwnym okresie mojego życia” - mówi sfrustrowany yuppie do swojej ukochanej w finale „Podziemnego kręgu” Davida Finchera, a potem łapie ją za rękę i wspólnie patrzą z ostatniego piętra biurowca, jak, wstrząsane wybuchami, walą się kolejne wieżowce „Poznaliśmy się w dziwnym okresie mojego życia” – mówi sfrustrowany yuppie do swojej ukochanej w finale „Podziemnego kręgu” Davida Finchera, a potem łapie ją za rękę i wspólnie patrzą z ostatniego piętra biurowca, jak, wstrząsane wybuchami, walą się kolejne wieżowce. To na swój sposób bardzo romantyczna scena, przewrotna puenta wieńcząca mroczną i nihilistyczną historię. Niżej prezentujemy zestaw filmów o miłości, które zapewnią Wam podobne wrażenia, zmienią wspólny walentynkowy seans w graniczne doświadczenie. [youtube ] 1. „Vital” „Vital” w reżyserii Shinji Tsukamoto to piękny wizualnie, wzruszający, pełen wewnętrznej harmonii film o nieśmiałym studencie medycyny, który… dokonuje sekcji swojej byłej dziewczyny. Hiroshi stracił pamięć w wyniku wypadku samochodowego i podróż w głąb gnijących tkanek jego ukochanej jest tak naprawdę podróżą w głąb własnej przeszłości. Próbka azjatyckiego poczucia dobrego smaku, idealna na wspominkowy wieczór dla par o długim stażu. „Vital” w reżyserii Shinji Tsukamoto to piękny wizualnie, wzruszający, pełen wewnętrznej harmonii film o nieśmiałym studencie medycyny, który... dokonuje sekcji swojej byłej dziewczyny 2. „Dziura” Film Tsaia Ming-Lianga jest tak samo enigmatyczny i abstrakcyjny jak jego tytuł. Tajwan atakuje tajemnicza choroba, trwają ewakuacje, a w jednym budynku, rozpadającym się i zalanym strugami deszczu, pozostaje dwójka osób: kobieta i mężczyzna. Ich mieszkania łączy wybita w podłodze/suficie dziura, ale nie są zbyt skłonni podtrzymywać znajomość – są wobec siebie na zmianę obojętni i złośliwi. Z czasem jednak samotność staje się dla nich nie do wytrzymania. W tym przedziwnym, unikatowym filmie długie i programowe nudne ujęcia przerywane są kiczowatymi wstawkami musicalowymi. Ming-liang Tsai dziura 3. „Doom Generation” Mit o Bonnie i Clydzie, parze kochanków-gangsterów, odradzał się w kinie pod wieloma postaciami i przyjęło się uważać, że jego najbardziej ekstrawagancką inkarnacją jest „Dzikość serca” Davida Lyncha. Kilka lat później Gregg Araki nakręcił jednak „Doom Generation”, w której zbrodniczy tandem zmienia się w biseksualny trójkąt, a romantyczny rajd przez Amerykę w stronę zachodzącego słońca – w samobójczą odyseję, na której końcu czeka na bohaterów tylko kraksa. Jeśli „Dzikość serca” przypominała kolorowy trip po LSD, to „Doom Generation” jest jak sesja z Butaprenem, pełna niejasnych i krwawych majaków. Jeśli „Dzikość serca” przypominała kolorowy trip po LSD, to „Doom Generation” Gregga Ariaki jest jak sesja z Butaprenem, pełna niejasnych i krwawych majaków 4. „Szamanka” Kanon filmów o toksycznej miłości jest dobrze znany: są to „Imperium zmysłów” Nagisy Oshimy i „Ostatnie tango w Paryżu” Bernardo Bertolucciego. Aby uniknąć banałów, w tym temacie lepiej sięgnąć po „Szamankę” Andrzeja Żuławskiego. Punkt wyjściowy jest niemalże taki sam jak we wspomnianych klasykach – ona i on, wielka pasja, żądza, w której spalają się kochankowie – ale cała reszta jest dużo bardziej dzika: kamera urządza sobie szaleńcze rajdy przez poszarzałą Polskę lat 90., bohaterowie odkrywają mistyczny wymiar seksu analnego, on doznaje oświecenia, czyszcząc pociągowe WC, a ona zabija go puszką z mięsem, po czym zjada jego mózg. W Szamance Andrzeja Żuławskiego kamera urządza sobie szaleńcze rajdy przez poszarzałą Polskę lat 90., bohaterowie odkrywają mistyczny wymiar seksu analnego, on doznaje oświecenia, czyszcząc pociągowe WC, a ona zabija go puszką z mięsem, po czym zjada jego mózg 5. „Zakochany bez pamięci” Ten film musiał być kiedyś przyczyną wielu nieporozumień. Polski tytuł – banalny „Zakochany bez pamięci” w miejsce „Eternal Sunshine of the Spotless Mind” – oraz umieszczone na plakacie nazwiska gwiazd, Jima Carreya i Kate Winslet, sugerowały kolejną popcornową komedią romantyczną. Zamiast łatwych wzruszeń i niewyrafinowanych żartów reżyser, Michel Gondry, oraz jego stały scenarzysta, Charlie Kaufman, zafundowali widzom psychodeliczną podróż po umysłach byłych kochanków, wspominających i chcących zapomnieć o dawnym związku. Film do oglądania po „Vital”. Polski tytuł – banalny „Zakochany bez pamięci” w miejsce „Eternal Sunshine of the Spotless Mind” - oraz umieszczone na plakacie nazwiska gwiazd, Jima Carreya i Kate Winslet, sugerowały kolejną popcornową komedią romantyczną Piotr Mirski
Program TV AXN Na antenie 09:55 Flash Sezon 6, Odcinek 9 Następnie 10:50 Flash Sezon 6, Odcinek 10 Filmy i Seriale AXN PlayerPolecane WSZYSTKIE 1/17 Zdecydowana większość aktorów narzeka na sceny łóżkowe. Że są trudne, wyjątkowo mało podniecające i bardzo niezręczne. W filmach z naszej galerii aktorów postawiono przed zadaniem jeszcze trudniejszym niż zagranie wiarygodnej sceny łóżkowej - oni mieli się kochać przed kamerami naprawdę! Kto się na to odważył, a kogo zastąpili porno-dublerzy? (Les Films du Losange) Antychryst 2/17 Lars Von Trier lubi szokować swoją widownię i zrobił to ponownie swoim "Antychrystem" (w filmie można zobaczyć np. scenę okaleczenia genitaliów). Mimo że to nie Willem Dafoe i Charlotte Gainsbourg kochają się na ekranie (tym zajęli się aktorzy z filmów dla dorosłych), to co widzimy na ekranie nie jest symulowane. (IFC Films) Love 3/17 Gaspar Noe nie tylko wykorzystał w swoim filmie sceny prawdziwych stosunków, nakręcił je również w technice 3D! Trzeba przyznać, że niektóre z tych scen są naprawdę pięknie sfilmowane. (Alchemy) 9 songs 4/17 Film Michaela Winterbottoma nakręcony w rytm 9 rockowych piosenek wzbudził kontrowersje za sprawą niesymulowanych scen łóżkowych między dwiema gwiazdami (Kieranem O’Brienem i Margo Stilley). (Optimum Releasing) Brown Bunny 5/17 Film zyskał rozgłos dzięki pewnej kontrowersyjnej (niesymulowanej) scenie z udziałem Vincenta Gallo i Chloë Sevigny. Popularności przysporzył mu również fakt, że reżyser wdał się w pyskówkę z Rogerem Ebertem, który okrzyknął "Brown Bunny" najgorszym filmem w historii Cannes. Docenił jednak przemontowaną wersję filmu. (Wellspring Media) Nimfomanka 6/17 Kolejny "szoker" Larsa Von Triera, który jest w zasadzie filmem porno, który jakimś cudem trafił do kinowej dystrybucji. Stacy Martin wspominała zdjęcia do filmu następująco: “kręcenie tych scen było koszmarem. Ani to podniecające, ani przyjemne. Za to strasznie niezręczne. Na dodatek trzeba było je nakręcić po raz drugi z dublerami z filmów dla dorosłych i ze sobą odpowiednio zmontować.” (Les Films du Losange) Romans 7/17 Ten film zyskał rozgłos tylko i wyłącznie dzięki scenom niesymulowanego stosunku. Zwłaszcza tym z udziałem Rocco Siffrediego (aktora z filmów porno). (Rézo Films) Nieodwracalne 8/17 Kolejny film Gaspara Noé, w którym znajdziemy scenę niesymulowanego stosunku. (Mars Distribution) All about Anna 9/17 Wspólna produkcja Innocent Pictures i studia Larsa von Triera Zentropa Productions jest trzecim filmem porno dla kobiet studia. (AMLF) Pola X 10/17 W filmie "Poia X" zobaczymy kochających się ze sobą naprawdę Guillaume'a Depardieu (Pierre) i Yekaterinę Golubeva (Isabelle). Niemniej, w najbardziej wyuzdanych scenach zastąpili ich dublerzy. (Canal+) Różowe Flamingi 11/17 Prawdopodobnie najsłynniejszy film Johna Watersa, króla niesmaku. Nawet z pominięciem wyjątkowo odrażających scen niesymulowanego stosunku z trudem się go ogląda. Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach. (Saliva Films/ New Line Cinema) Kaligula 12/17 "Kaligula" to fascynująca i ambitna porażka, która zawdzięcza swoją kategorię wiekową nie tylko licznym scenom orgii. Założyciel Penthouse'a, Bob Guccione, który sfinansował film, dodał sceny erotyczne, tylko po to żeby zmienić go w film dla dorosłych. (Produzioni Atlas) Idioci 13/17 Kolejny obraz Larsa Von Triera na naszej liście opowiada o grupie znajomych, którzy postanawiają wyzbyć się wszelkich ograniczeń i zachowywać jak ludzie upośledzeni umysłowo. Przy okazji urządzają sobie też orgię. (Scanbox Entertainment) Anatomia piekła 14/17 "Anatomia piekła" to film wyjątkowo szokujący. Dlaczego? Bo odkryje przed wami naprawdę ciemną stronę seksulaności. (Rézo Films) Shortbus 15/17 Jest to prawdopodobnie jeden z najbardziej znanych filmów, w których zobaczymy sceny prawdziwego stosunku. Choć wiele osób uważa ten film za kontrowersyjny (lub całkowicie spisuje go na straty tylko i wyłącznie ze względu na odważne sceny łóżkowe), trudno odmówić mu humoru, ciepła i błyskotliwości. (THINKFilm) Intymność 16/17 "Intymność" przypomina trochę "Ostatnie tango w Paryżu". Jay (Mark Rylance) i Claire (Kerry Fox) angażują się oparty na gorących chwilach w sypialni tygodniowy romans, który powoli przeradza się w prawdziwe uczucie. (Empire Pictures Inc.) Ken Park 17/17 Choć sceny stosunku z udziałem nastolatków w filmie zrealizowano z aktorami, którzy skończyli 18 lat, większość z nich jest symulowana. Poza sceną masturbacji. (Vitagraph Films)
Mojej szwagierce dedykuję Zastanawiałam się ostatnio, która filmowa scena miłosna podoba mi się najbardziej. W rozstrzygniętym niedawno konkursie 50-lecia Złotych Kaczek wygrała scena miłosna (a może bardziej erotyczna) z filmu „Kingsajz”. Ta z malutkim krasnoludkiem, który wspina się po wielkiej „babie”, której biodro jest jak wielka niezdobyta góra. Krasnal mimo to, bardzo dobrze się bawi………. To było nawet dość ciekawe.:) Wiele jest scen miłosnych, które zapamiętamy na zawsze, jak na przykład te z „Wichrowych Wzgórz”, gdzie ponury cygan o mrocznym sercu wielbił swą piękną i nieokiełznaną Catherine. Ich miłość taka gwałtowna i niespełniona, mroczna, jak niebo nad wrzosowiskiem. Czy scena z „Pożegnania z Afryką”, jak Denys Finch Hatton (tzn. inaczej Robert Redford) zabiera Karen na Safari … i te lwy, do których tam strzelają dodają tyle dramaturgii w późniejszej scenie miłosnej, gdy wieczorem po ciężkim dniu on wchodzi do jej namiotu. Wchodzi … i tak na nią patrzy, na tę odważną kobietę, co zastrzeliła lwa i przygryzła sobie wargę. Ociera chustką krew z jej ust i pyta „Czy będzie cię bolało?”, potem mówi „ Chcę tego…………” a ona wtedy na to: „Teraz uwierzę ci we wszystko, co powiesz.” Kurczę,………. ja też bym uwierzyła!!! Są tacy wiarygodni. Jesteś im w stanie uwierzyć, że to między nimi się stało naprawdę. Po obejrzeniu tej sceny zawsze już miałam wrażenie, że gdybym jakimś cudem spotkała Roberta Redforda, 😉 a on jakimś cudem wyznałby mi miłość,:o …. no, nie wiem …. już nigdy nie miałabym pewności, czy czasem coś nie kręci… 😉 taki był w tej scenie wiarygodny. A przecież tak naprawdę nabieramy się w życiu na dużo mniej utalentowanych aktorów niestety 😦 i niejednokrotnie :). A scena z filmu „Znachor”, gdy hrabia Czyński jest pewien, że jego ukochana nie żyje, a gdy tylko dowiaduje się, że to nieprawda, jedzie jak szalony przez wieś powozem pełnym kwiatów, co były na jej grób przeznaczone. I wchodzi taki elegancki do wiejskiej chaty, gdzie jego ukochana już porzuciła wszelką nadzieję czekając na niego tyle dni. Wnosi wielkie naręcze róż i gdy tylko ją zobaczył wszystkie mu wypadły…. :left:i tak przeszedł po nich do swej ukochanej …ech…cała chata róż… Nie wspominając już o słynnej scenie z „Nocy i dni”, gdzie pan Toliboski w przepięknym i niezwykle eleganckim, białym garniturze zbierał nenufary dla wybranki swego serca Barbary. Czyż to nie było romantyczne? Jak się później okazało wybranka jego serca jednak nie została jego żoną i Barbara przeszła przez życie u boku całkiem innego mężczyzny. I choć on kochał ją prawdziwie, taką, jaka była, że wszystkimi przywarami, to jednak miłością codzienną i nieromantyczną ….., która NIESTETY przegrywała każdego dnia ze wspomnieniem postaci w białym garniturze. W garniturze, którego niezwykła świeżość została poświęcona dla romantycznego gestu, a już zwłaszcza poświęcona została świeżość spodni. I tak Barbara żyła w poczuciu niespełnienia przez wiele lat, nie zauważając uczucia, którym ją darzył jej mało romantyczny mąż ……….i przez całe życie z uporem pamiętała tylko, jak tamten te nenufary dla niej rwał…. 😦 A my czy nie jesteśmy czasem w stanie posądzić partnera o brak uczucia, gdy ten z miłości umyje nasz samochód lub wysprząta garaż, ale zapomni kupić nam kwiatów. Uznajemy, że mycie i sprzątanie to za mało. Ale gdy już dopniemy swego i siedzimy czasem przy tych wymarzonych świecach takie zauroczone, czy przychodzi nam wówczas do głowy, że są takie chwile, gdy właśnie to sprzątanie może być dla nas najważniejsze na świecie… i właściwie to zupełnie nie wiadomo, czy ten tu oto romantyczny pan, będzie gotów w razie potrzeby poświęcić świeżość swoich spodni, by nam po prostu pomóc. :confused: Nie da się chyba życia przesiedzieć przy świecach, dlatego najlepsze i najbardziej pożądane byłoby takie połączenie romantyzmu i ostoi, ale to niestety nie zawsze da się zrealizować – patrz: Bogusław Niechcic z „Nocy i dni”. Nie wszyscy kochają miłością romantyczną i trudno tu ogłosić, że to źle. Romantyzm to tylko jedna mała cząstka miłości i chyba nie jest tak koniecznie niezbędna. Wielkie romantyczne oczekiwania niejednego z nas wywiodły już na manowce,:eek: podobnie romantyczne wyobrażenia o miłości, których się kurczowo trzymamy, a gdy się nam nie spełniają zdarza się, że przekreślamy wszystko….nawet czyjeś dobre serce. Ostatnio jedna z bliskich mi osób powiedziała, że według niej najpiękniejszą miłosną sceną filmową jest scena z filmu „Babel”, w której bohater pomaga swojej ciężko rannej żonie……. usiąść na nocniku. Też uważam, że to niezwykła scena, choć dotąd nie sądziłam, że miłosna. Ale jednak coś w tym jest, ta scena faktycznie więcej mówi o uczuciach niż niejeden piękny romantyczny obraz. Trzeba przyznać, w tej scenie był ból, krew i łzy, nie było romantyzmu, a jednak była miłość. I choć muszę się tu teraz przed Wami przyznać do tego, że niezwykle podobają mi się wszelkie romantyczne sceny filmowe (a już zwłaszcza ta z Finch Hattonem :)) i nie mam też nic przeciwko romantycznym gestom, to jednak trudno mi się nie zgodzić z tym niezwykłym wyborem w kwestii najpiękniejszej sceny filmowej opowiadającej o uczuciach.
najseksowniejsza filmowa scena miłosna